🎇 Dudnienie W Uchu Forum
Alfa - 159 2,4 BMW 335ix, Mazda MX-5. Postów. 1,731. Skoro dudnienie ustaje w czasie przyspieszania i hamowania to na pewno jest za nie odpowiedzialny element zawieszenia. Jeżeli nie ma wyczuwalnych luzów w zawieszeniu to obstawiam amortyzator. 12-08-2015, 15:39 #4. wojtekf. Użytkownik Romeo.
Forum śledzę już jakiś czas, aczkolwiek nie założyłem nigdy konta, aż do teraz bo muszę Was jako specjalistów poprosić o wyrażenie swojej opinii. Mianowicie mam 166 2,4 jtd z 2005 w (Español) Dudnienie podczas jazdy
Szanowna Pani, przyczyn odczuwania szumów w głowie może być wiele, mogą nimi być zaburzenia w sferze psychicznej czy emocjonalnej jak i zaburzenia organiczne. Aby znaleźć konkretną przyczynę należy wykonać odpowiednie badania. Napisała Pani, że stwierdzono nerwicę. Oczywiście nerwica, która skutkuje ciągłym pobudzeniem
Tłumaczenie hasła "dudnienie" na angielski . rumble, rumbling, beat to najczęstsze tłumaczenia "dudnienie" na angielski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Kiedy otworzyli dopływ paliwa, można było usłyszeć jak ono dudni w tych gigantycznych rurach. ↔ When they open up the fuel manifolds, we could hear the fuel rumble down these huge pipes.
Koniecznie też, wymienia się wówczas, olej silnikowy oraz filtr oleju. Każdy metaliczny odgłos, każdy pisk, grzechotanie lub głośne dudnienie jest objawem jakiejś awarii. Nie wolno zatem takich oznak bagatelizować, bo, jak to zwykle bywa, awaria jednego podzespołu szybko spowoduje awarię kolejnych, a to zwiększy koszty naprawy.
To najbardziej skuteczna metoda leczenia szumów, gdy towarzyszy im niedosłuch. Szumy często powodują pogorszenie koncentracji, lęk, zmęczenie, bezsenność, obniżenie nastroju, a w skrajnych przypadkach depresję. U takich pacjentów pomocna może być psychoterapia poznawczo-behawioralna.
Tak jak przed wymianą słychać dudnienie podczas Dirigir (przypominające bicie koła lub niedokręcony element) z równą prędkością szczególnie przy około 70 km/h, które ustaje przy przyśpieszaniu oraz hamowaniu oraz skrzypienie podczas jazdy na nierównościach - wspominany już na forum dźwięk starego tapczanu.
Dudnienie po francusku. Tłumaczenie - Słownik: dictionaries24.com. Słownik językowy: polski » francuski
Wątki oznaczone tagami dudnienie w czasie jazdy na Forum Alfa (strona 1). Erinnere dich an mich. Forum; Haus; Kalender Größe und Tag: dudnienie w czasie jazdy.
DAzC.
Szumy uszne nie są wywoływane przez żadne dźwięki, nie mają wpływu na stan słuchu, nie pogarszają go ani nie poprawiają. Szumy uszne to zjawisko akustyczne, słyszane tylko przez osobę, której dotyczy. Dowiedz się więcej o przyczynach szumów usznych i schorzeniach, którym szumy uszne towarzyszą. Spis treściSzumy uszne - nadczynność tarczycySzumy uszne - niska krzepliwość krwiSzumy uszne - nadużywanie lekówSzumy uszne - miażdżycaSzumy uszne - silny stresSzumy uszne - nadmiar hałasuSzumy uszne - nadciśnienieSzumy uszne - dokąd po pomoc? Szumy uszne powodują, że człowiek nie jest w stanie odpocząć, zrelaksować się, zasnąć, a w konsekwencji również pracować. Natrętny szum uszny, słyszany ciągle w głowie doprowadza niektóre osoby do takiego napięcia nerwowego, że nie mogą one normalnie funkcjonować. Izolują się od otoczenia, rujnują życie swoje i rodziny. W dodatku ludzie ci boją się, że szumy są sygnałem rozwijającej się w głowie ciężkiej choroby. Ten strach stale im towarzyszy. Bywa, że trzeba zażywać środki psychotropowe, by poradzić sobie z lękami. Zapalenie ucha środkowego Szumy uszne - nadczynność tarczycy Nadczynność tarczycy sprawia, że we krwi krąży więcej hormonów tarczycowych, które pobudzają układ krwionośny do intensywnej pracy. To powoduje, że podnosi się ciśnienie i przyspiesza tętno. Taki stan nazywamy krążeniem hiperkinetycznym. Gdy krew pod znacznie zwiększonym niż zwykle ciśnieniem i przy częściej kurczącym się sercu przepływa przez tętnice znajdujące się w okolicach skroni, słyszymy szum lub dzwonienie w uszach. Jeśli podejrzewasz, że możesz chorować na tarczycę, bo obserwujesz u siebie spadek wagi, zbytnią nerwowość, bezsenność - idź do lekarza. Zleci on odpowiednie badania i rozpoczniesz leczenie. Szumy uszne - niska krzepliwość krwi Szumy uszne występują razem z ogólnym zmęczeniem, sennością. Wywołuje je przyspieszona czynność serca (tachykardia), które częściej kurcząc się, chce nadrobić niedobór krwi w organizmie, czy mówiąc inaczej - jego niedostateczne zaopatrzenie w tlen. Podobnie jak w przypadku nadczynności tarczycy, przepływającą szybko przez tętnice skroniowe krew "słyszymy" jako niemiły szum. Bez pomocy lekarza się nie obejdzie. Zanim postawi on diagnozę, nie przyjmuj niesteroidowych leków przeciwzapalnych, bo rozrzedzają krew. Unikaj masaży, stawiania baniek, bo możesz doprowadzić do wewnętrznych wylewów. Niska krzepliwość krwi nie zawsze oznacza poważne kłopoty (przewlekłe zapalenie miąższu wątroby, mocznica czyli końcowe stadium niewydolności nerek). Zwykle świadczy o niedoborze witaminy K lub wapnia, które pełnią ważną rolę w procesie krzepnięcia krwi. Szumy uszne - nadużywanie leków Dokuczliwy szum uszny utrzymuje się zwykle w czasie kuracji i kilka dni lub tygodni po jej zakończeniu. Najczęściej szumy wywołują antybiotyki (streptomycyna, gentamycyna, neomycyna). Ale podobny efekt przyniesie również nadużywanie kwasu acetylosalicylowego (np. aspiryny) i innych środków przeciwzapalnych i przeciwbólowych. Jeśli wiesz, które antybiotyki wywołują u ciebie szumy uszne, w razie konieczności zastosowania takiego leczenia poproś lekarza o inny lek. Rozsądnie korzystaj z leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych. Jeśli musisz je przyjmować, zawsze zaczynaj od najmniejszych dawek lub ściśle określonych przez lekarza. Rozważ używanie plastrów przeciwbólowych. Szumy uszne - miażdżyca Szumy uszne mogą być również spowodowane miażdżycą. Kiedy ścianki tętnic od środka zarastają blaszką miażdżycową zbudowaną z cholesterolu i innych lipidów - zmniejsza się ich wewnętrzna średnica. Krew musi się przeciskać przez naczynia ze zwiększoną siłą, co odczuwamy w postaci szumów usznych pojawiających się po wysiłku fizycznym lub wyjątkowo pracowitym dniu. Idź do lekarza i powiedz o swoich podejrzeniach. Poproś o skierowanie na badanie poziomu cholesterolu i trójglicerydów (profil lipidowy). Ogranicz jedzenie tłuszczów zwierzęcych i węglowodanów. Jedz więcej warzyw i owoców, zacznij się regularnie gimnastykować lub jeździć na rowerze. Szumy uszne - silny stres Szum w uszach lub tzw. dzwonienie pojawia się zwykle wieczorem lub zaraz po położeniu się do łóżka. Nie towarzyszy temu ból ani zawroty głowy, ale nie można spokojnie zasnąć. Jeśli odkryjesz przyczynę silnego stresu, staraj się ją wyeliminować. Po powrocie z pracy lub załatwieniu domowych spraw odpręż się. Idź na spacer lub spotkaj się z życzliwymi ci ludźmi. Nie rozmawiaj bez przerwy o pracy i kłopotach. Naucz się relaksować. Jeśli nie możesz zasnąć, włącz radio lub płytę z odprężającą muzyką. Nie pij po południu kawy i mocnej herbaty. Szumy uszne - nadmiar hałasu Osoby stale przebywające w hałasie, słuchające głośnej muzyki, zwłaszcza przez słuchawki, często odczuwają dokuczliwy szum w uszach, gdy panuje cisza. Zwykle jest to skutek silnego podrażnienia nerwów słuchowych lub postępującego ich uszkodzenia. Zrezygnuj z noszenia słuchawek i głośnego odsłuchiwania muzyki. W domu czy w samochodzie nie włączaj głośno radia. Niech płynie z niego łagodna muzyka, która pozwoli uspokoić psychikę. Jeśli po kilku tygodniach takiej domowej terapii nie zauważysz poprawy - idź do laryngologa, by sprawdził, czy nie doszło do poważniejszego uszkodzenia słuchu. Szumy uszne - nadciśnienie Nadciśnienie jest nie tylko przyczyną szumów usznych, ale tez wyraźnie odczuwanego pulsowania. Chorzy opisują ten stan jako przepychanie waty przez głowę. przy wysokim ciśnieniu oprócz szumów usznych często pojawia się też ból umiejscowiony z tyłu głowy. Dolegliwości nasilają się po wysiłku fizycznym, zmniejsza się wydolność fizyczna. nadciśnienie to niebezpieczna choroba, bo nie boli, ale podstępnie niszczy wewnętrzne narządy, zwłaszcza nerki i oczy. Często występuje równocześnie z cukrzycą. Przez kilka dni mierz sobie ciśnienie. Jeżeli jego wartości przekraczają 140/90 mm Hg, jak najszybciej idź do lekarza i podejmij leczenie. Na początek wystarczy zmiana diety na tzw. dietę śródziemnomorską (dużo ryb, warzyw, owoców, oliwy) i spora dawka ruchu. Jeśli lekarz przepisze ci leki, przyjmuj je regularnie. Nie odstawiaj ich nawet wtedy, gdy ciśnienie wróci do normy. To właśnie regularne zażywanie leków sprawia, że ciśnienie krwi utrzymuje się na właściwym poziomie. Szumy uszne - dokąd po pomoc? W przypadku, gdy szumy uszne trwają stale lub dłużej niż 5 minut, trzeba zasięgnąć porady lekarza pierwszego kontaktu lub otolaryngologa. Możesz też zwrócić się do Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu - Klinika Szumów Usznych: Dziennikarka od ponad 40 lat zaangażowana w popularyzację edukacji zdrowotnej. Laureatka wielu konkursów dla dziennikarzy zajmujących się medycyną i zdrowiem. Otrzymała m. in. Nagrodę Zaufania „Złoty OTIS” w kategorii „Media i Zdrowie”, Wyróżnienie Św. Kamila przyznawane z okazji Światowego Dnia Chorego, dwukrotnie „Kryształowe Pióro” w ogólnopolskim konkursie dla dziennikarzy promujących zdrowie oraz wiele nagród i wyróżnień w konkursach na „Dziennikarza Medycznego Roku” organizowanego przez Ogólnopolskie Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia.
SylwiaM1988 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 13 Rejestracja: 21 stycznia 2017, o 11:18 Witam, Czy ktoś z Was przy nerwicy, depresji miał problem z szumami/piskami w uszach, glowie? Czy wystepowalu 24h i czy minely? Ja z nimi od grudnia 24h, zaostrzyly moja nerwice. Lekarze twierdza ze to od stresu i ze nie minie. Ogolne badanie sluchu, trabek slychowych, bedenkow itp wszystko wyszli Wydaje mi sie ze sama je sobie wywolalam, wydawalo mi sie w pracy ze cos piszczy, doszlam na poczatku do wniosku ze to swietliwka, zapimnialam, na nastepny dzien to sama a potem juz slyszec, zamykac w cichych pomieszczeniach i sprawdzac i tak zaczelo piszczec. Mialam krotki okres akceptacji ale pozniej sie znow wkrecilam i teraz ciezko mi zaakceptowac/przyzwyczaic sie. Zawsze duzo przebywalam w ciszy, uwielbialam ja, problemu a teraz musze brac antydepresant przed snem bo nie moge przez nie spac. Caly czas sa, chociaz wiem ze sa, sie czyms zajme i np leci Tv to o nich zapominam, ale ciezko mi wylaczyc myslenie o nich, to moja najwieksza bolaczja i natretna mysl, z reszta objawow dalam rade, niektore wracaja w stresie ale sie nimi nie przejmuje. N-e-r-w-u-s Odburzony Wolontariusz Forum Posty: 890 Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36 14 lutego 2017, o 20:51 Szumy uszne nie są wyjaśnionym zjawiskiem(tak tłumaczył mi alryngolog) borykałem sie z tym jak mialem ''wysyp'' objawów psychosomatycznych. Tak, to jest jak najbardziej nerwicowe skoro badania Ci dobrze wyszly. Równie dobrze pisk w uszach może być wynikiem podwyższonego ciśnienia oczywiście też na tle nerwowym. Nie jest to nic groznego W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem SylwiaM1988 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 13 Rejestracja: 21 stycznia 2017, o 11:18 14 lutego 2017, o 21:08 Wiem ze to nic groznego, nie wkrecam sobie ze to objaw innej choroby, tylko czy minie. Wiem ze sa tu osoby ktorym minelo, przynajmniej jedna lub dwie. Chociaz wiem ze mozliwosc habituacji. Mam kolezanke ktora tez to ma, ale jak pojawilo sie u niej (nie w nerwicy) to wkrecila sobie ze to komorki sie starzeja, pare dni sie przemeczyla i zapomniala o nich, przypomniala sobie o nich dopieto jak swoich, sprawdzila i dalej je ma, tylko teraz miala duzo stresu i sie nasilily. Wiec zastanawiam sie na ile komus minely a na ile po prostu o tym zapomnieli i umysl mimo ze sa to sie na nich nie skupia. -- 14 lutego 2017, o 21:08 -- A Tobie szumy przeszly ? zeniu87 Odważny i aktywny forumowicz Posty: 193 Rejestracja: 16 stycznia 2016, o 14:34 15 lutego 2017, o 07:43 ja mam juz tylko czasem i to przed zasypiam zwlaszcza ale mam to gdzie. Jak sie czym zajme to nic mi sie szumi wiec pewnie mi pykalo w uszach teraz juz nie dziwny123 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 994 Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56 15 lutego 2017, o 09:06 Miałem kiedyś szumy, pykanie, piski, autofonię, ale nie przez 24h, tylko nagle się pojawiało i potem znikało. Jak na razie przeszło mi całkowicie. Olalala Dyżurny na forum Odważny VIP Posty: 1851 Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36 16 lutego 2017, o 14:55 Sylwia, a czy te szumy załączyły Ci się przy kole lękowym? Wiesz, możliwe, że nauczyłaś po prostu mózg wyłapywać ten szum (jeśli na początku się przestraszyłaś, że to słyszysz) bądź też odtwarzać go w głowie. To tak samo jak po ataku paniki pozostaje w podświadomości lęk o serce. Połączenie lęk + objaw. Powiem Ci, że ja też to miewam I co zauważyłam to na bank to nie jest ze strony słuchu - są dni kiedy kompletnie o tym nie myślę (I nie odczuwam związanego z szumem lęku - najważniejsze) I nic mi nie szumi. Wystarczy, że w głowie przywołam lęk dotyczący szumu I nagle zaczyna mi szumieć! Ja to czuje w głowie jak taki impuls, który to załącza. Jak na ten impuls nie odpowiem to mi nie szumi, jak się przestraszę to słyszę ten cholerny szum cały dzień. U mnie też zresztą tak szumy sie zaczęły - poczułam impuls lękowy, że mogę słyszeć szumy. Dosłowie się przestraszyłam. Od tego się zaczęło. Ostatnio zmieniony 16 lutego 2017, o 14:57 przez Olalala, łącznie zmieniany 1 raz. nierealna Ex Moderator Posty: 1184 Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22 16 lutego 2017, o 14:57 Ja może jako takich mocnych szumów nie mam, ale aktualnie powróciło mi buczenie w uszach. W zeszłe wakacje obudziłam się w nocy z takim uczuciem jakby ktoś kosiarką kosił. Panikowałam, płakałam, bo już nie mogłam wytrzymać tego buczenia - byłam u laryngologa, wszystko ok prócz - krzywej przegrody. Powiedziała, że to będzie wracać, że zabieg nastawienia przegrody może pomóc. Jak na razie nie mam zamiaru tego robić Dała mi jakieś krople, ja sama sobie kupiłam płyn do rozrzedzania woskowiny ( myślałam, że może zapchaly mi się uszy) i przeszło. Powracało raz mocniej,a potem coraz coraz rzadziej aż przeszło całkowicie. Teraz wróciło na nowo. Zagłuszam to jak wyjdę na dwór, albo głośniej włączę telewizor. Ale już teraz wiem, że to nerwicowe. Ostatnio miałam dużo emocjonalnych chwil i pewnie dlatego kosiara chodzi w uszach Rada? Olewać. Naprawdę! Nic innego nie pomoże ( jeśli to nerwica). I główka do góry! Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu. Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie. akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥ Guett Odważny i aktywny forumowicz Posty: 841 Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35 16 lutego 2017, o 15:53 Nierealna, buczenie w uszach ? też mam coś podobnego tylko jakby takie dudnienie, gdy jest cisza to najbardziej to wnerwia, szczególnie wieczorami i'm tired boss SylwiaM1988 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 13 Rejestracja: 21 stycznia 2017, o 11:18 16 lutego 2017, o 16:28 Wtedy mialam juz leki ale byly zwiazane z inna dolegliwoscia wtedy bardziej sie zamartwialam niz mialam takie silne leki. Wiem ze to moze byc przyczyna nerwicy i ze sama niestety chyba ta caka sytuacje sprowokowalam. ich akceptacji i pojawialy sie (glisniejsze)sporadycznie, w ciszy ciche ale byly. Teraz znow sie nakrecilam i slysze je nawet w ciagu dnia ha z kims rozmawiam lub przy telewizji. Niestety reaguje na nie lekiem i ciezko mi to odwrocic -- 16 lutego 2017, o 16:28 -- Olalala Ci sie ich nie bac? Akcepytacja? Musialas nad tym pracowac? Olalala Dyżurny na forum Odważny VIP Posty: 1851 Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36 20 lutego 2017, o 12:09 SylwiaM1988 pisze:Wtedy mialam juz leki ale byly zwiazane z inna dolegliwoscia wtedy bardziej sie zamartwialam niz mialam takie silne leki. Wiem ze to moze byc przyczyna nerwicy i ze sama niestety chyba ta caka sytuacje sprowokowalam. ich akceptacji i pojawialy sie (glisniejsze)sporadycznie, w ciszy ciche ale byly. Teraz znow sie nakrecilam i slysze je nawet w ciagu dnia ha z kims rozmawiam lub przy telewizji. Niestety reaguje na nie lekiem i ciezko mi to odwrocic -- 16 lutego 2017, o 16:28 -- Olalala Ci sie ich nie bac? Akcepytacja? Musialas nad tym pracowac? Sylwia, pracuje wciąż nad tym. Bo jak widzisz grunt to przestać się ich bać. Ja jestem raczej pewna, że to ma związek z nerwicą. Bo gdy mijają mi wszystkie inne objawy, których się nie boję to zawsze jest ten szum, którego jeszcze nie do końca zaakceptowałam. To jest tak,, że wydaje mi się, że nerwicy już nie ma, a wtedy jest myśl "a co z szumami?" Kur... tak jakby te szumy podtrzymywały mi stan zagrożenia. Serio. No chore, jednego dnia ich nie słyszę, a drugiego jak się przestraszę, że może mi szumieć to je słyszę... mam wrażenie, że mój mózg bawi się ze mną w ciuciubabkę... więc chyba nic innego nie zostaje jak akceptacja, przyzwolenie na nie. buull2323 Odważny i aktywny forumowicz Posty: 282 Rejestracja: 11 października 2014, o 00:07 22 lutego 2017, o 08:17 Witam. podłączam się do tematu. ja również doznałem pisku ale to w jednym uchu od półtorej roku temu i do dnia dziejszego jest ze mną :/ na początku gdy ten pisk mnie dopadł myślałem że zwariuje, wraz z piskiem doszły mi kołowrotki w głowie i spanie praktycznie nie możliwe - chodziłem jak pijany w ciągu dnia masakra :/ po badaniach wyniki dobre - lekarz mi dał lek xanax i pamiętam że jak pierwszy raz wziąłem ten lek to na drugi dzień tak się wyspałem że szok i pisk był mniejszy. również z tymi szumami byłem w Kajetanach ale tam mi powiedziano że przez nerwy i skierowanie do psychologa. na dzień dzisiejszy pisk mam jeszcze ale staram się z tym nie walczyć bo i tak sensu nie ma, jak długo to jeszcze bedzie nie wiem :/ "mam twarde łokcie i miękkie serce zawsze tak miałem, dziękuje Bogu za ten dar który dostałem" "od zawsze na zawsze wiara, nadzieja i miłość" "Życie nie po to by się śpieszyć, Życie jest po to by się życiem cieszyć, A kiedy w życiu gonią nas terminy, To się nie przejmuj najwyżej nie zdążymy" "Carpe Diem" daniels Zarejestrowany Użytkownik Posty: 150 Rejestracja: 27 lutego 2017, o 16:50 7 marca 2017, o 16:24 Też to przerabiałem i nadal przerabiam ale już nie tak często i intensywnie. To jakbym słyszał i czuł tylko siebie. Na początku szumy, piski, pykanie w uszach były codziennością i trwały non stop. Tak było przez trzy tygodnie czyli od dnia gdy miałem pierwsze objawy somatyczne typu serce, bóle i ścisk w klatce piersiowej, zawroty głowy itp a następnie lękowe co prowadziło do paniki. Nawet gdy nie było żadnych innych objawów to szumy itd w uszach słyszałem. Non stop. Towarzyszyło temu odizolowanie się od otoczenia, nic mnie nie interesowało, nic nie bawiło. Po trzech tygodniach, zaczęło ustępować, pojawiało się co jakiś czas, słabsze. Mogłem to już zastąpić każdym innym dźwiękiem z otoczenia na którym się skupiłem, skupiam. Co było niemożliwe na początku nerwicy. Parę dni temu o czytaniu książki mogłem zapomnieć bo szum i lęk przed atakiem. Teraz już czytam. Czasami na chwilkę wraca ale już nie robi to na mnie wrażenia. matliz Zarejestrowany Użytkownik Posty: 8 Rejestracja: 20 lutego 2018, o 21:47 21 lutego 2018, o 18:08 SylwiaM1988 pisze: ↑14 lutego 2017, o 20:47 Witam, Czy ktoś z Was przy nerwicy, depresji miał problem z szumami/piskami w uszach, glowie? Czy wystepowalu 24h i czy minely? Ja z nimi od grudnia 24h, zaostrzyly moja nerwice. Lekarze twierdza ze to od stresu i ze nie minie. Ogolne badanie sluchu, trabek slychowych, bedenkow itp wszystko wyszli Wydaje mi sie ze sama je sobie wywolalam, wydawalo mi sie w pracy ze cos piszczy, doszlam na poczatku do wniosku ze to swietliwka, zapimnialam, na nastepny dzien to sama a potem juz slyszec, zamykac w cichych pomieszczeniach i sprawdzac i tak zaczelo piszczec. Mialam krotki okres akceptacji ale pozniej sie znow wkrecilam i teraz ciezko mi zaakceptowac/przyzwyczaic sie. Zawsze duzo przebywalam w ciszy, uwielbialam ja, problemu a teraz musze brac antydepresant przed snem bo nie moge przez nie spac. Caly czas sa, chociaz wiem ze sa, sie czyms zajme i np leci Tv to o nich zapominam, ale ciezko mi wylaczyc myslenie o nich, to moja najwieksza bolaczja i natretna mysl, z reszta objawow dalam rade, niektore wracaja w stresie ale sie nimi nie przejmuje. Ja też mam szumy i piski od 1,5 miesiąca. Na początku (12 dni) był tak głośny, że nie mogłem spać, do tego doszlo kołatanie serca, poty,mrowienie pod czaszką i musiałem brać tabletki. Po tabletkach spałem do 2 godzin i znowu mnie budził pisk. Od 3 dni jest trochę ciszej, ale jednak szłyszę. W hałasie i podczas rozmowy, szum trochę maleje, ale przed zasnieciem nasila się. Miałem przepisany lek sympramol i bralem przez 8 miesiecy, po 4 tableki dziennie. Na 99 %, doszlo do zatrucia i stąd cały problem. Celine Marie Zarejestrowany Użytkownik Posty: 1983 Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22 21 lutego 2018, o 18:22 Mam cały czas szumy i piski ale nie zwracam na nie uwagi bo przy innych moich problemach to pikuś,nie badałam słuchu ,może powinnam "Już nie pamiętam prawie Jak w dobrym wstać humorze I coraz częściej kłamię I sypiam coraz gorzej Łatwiej mi Nic nie mam, więc nie tracę nic Strach to sieć pajęcza Im bardziej uciec chcę Tym mocniej trzyma mnie za karę" BrownieZmalinami Zarejestrowany Użytkownik Posty: 3 Rejestracja: 5 września 2017, o 17:41 21 lutego 2018, o 21:16 Szumy i piski to chyba "najmilszy" objaw, który miałem. Mega szybko o nim zapomniałem. Pisków już nie mam w ogóle. Szumy mam tylko gdy mi się o nich "przypomni" ale nie są takie straszne jak na początku.
dudnienie w uchu forum